Zanurkuj w krainie wiecznego lodu! Nurkowanie na Antarktydzie.

Niektórzy marzą o tym, żeby tam być, spędzić chociaż jeden dzień na krańcu świata, wśród bieli śniegu oraz mieniącego się w gładkich taflach lodu słońca. Ty możesz tam nie tylko być, ale też zanurzyć się w wodach oceanu. Nurkowanie na Antarktydzie to wyjątkowe doświadczenie, przygoda, która pozostaje wspomnieniem na długie lata. Bo gdzie, jak nie tam, woda ma temperaturę nieco poniżej punktu zamarzania? Bo gdzie, jak nie tam, może stanąć oko w oko z wielorybem, pingwinem i foką? I wreszcie, gdzie jak nie tam, aż 98% powierzchni pokrywa ogromny lodowiec?

Ty możesz tam być! Jeżeli nurkowanie to Twoja pasja bądź chociaż trochę lubisz zanurzać głowę pod wodę, nie boisz się wyzwań, jesteś otwarty na świat i chciałbyś odkrywać jego najodleglejsze zakątki, to wycieczka i nurkowanie na Antarktydzie na pewno będzie dla Ciebie samego niezwykle trafionym prezentem.

Polarny rejs Orteliusem

Antarktyda to koniec świata? Niekoniecznie! Pomimo, że nie ma już dzisiaj problemu z komunikacją między kontynentami, to biały zakątek świata pozostaje wciąż najmniej zbadanym i najbardziej tajemniczym miejscem. Nurkowanie tam jest prawdziwym rarytasem. Wycieczka z nurkowaniem stanowi świetny sposób na połączenie pasji z degustacją niesamowitych widoków, za które odpowiada Matka Natura. Podczas wyprawy Twoim miejscem do spania, spożywania posiłków i odpoczynku będzie statek MV ORTELIUS. Rozwija on prędkość 11 węzłów, ma długość 91 metrów i już kilka lat temu osiągnął pełnoletność. Zbudowano go w 1989 roku w stoczni w Gdyni, może pochwalić się najwyższą klasą wzmocnień lodowych. Zatem możesz być pewien, że na wodach krainy wiecznego lodu będziesz bezpieczny.

Na pokładzie Orteliusa może znajdować się od 116 do 123 pasażerów w tym tylko 24 nurków. Dla Ciebie czeka jeszcze wolne miejsce! Do Twojej dyspozycji będzie wygodna, odpowiednio wyposażona w bardziej, ale też mniej potrzebne rzeczy. Każda z kabin to przestronna przestrzeń, w każdej też jest okno lub bulaj i oczywiście prywatna łazienka. Nie zapominamy o regularnym dostarczaniu smacznej energii, Ortelius karmi naprawdę dobrze w dwóch restauracjach i barze.

Wycieczka – nurkowanie pełne wrażeń

Adrenaliny na pewno Ci brakować nie będzie. Nurkowanie na Antarktydzie to jedyna okazja, aby uśmiechnąć się do lamparta morskiego i zatańczyć z pingwinami. Nurkowanie na takich wodach to niezapomniana przygoda, podczas której czeka na Ciebie mnóstwo niespodzianek. Warto jednak coś wiedzieć, zanim wsiądziesz do samolotu.

Co i kto czeka na Ciebie na Antarktydzie?

·         Bryły lodowe układające się w finezyjne formy

·         Góry lodowe ze spiczastymi szczytami

·         Kolorowe wodorosty, zdobiące dno oceanu

·         Kraby i piękne motyle morskie

·         Okazałe meduzy

·         Rozgwiazdy, jeżowce oraz kryl

·         Zabawne foki i pingwiny

·         Lamparty morskie, a nawet wieloryby

Chyba nie trzeba Cię przekonywać, prawda?

Nurkowanie odbywa się wzdłuż ścian, ale też obejmuje nurkowanie z zodiaka i z brzegu. Maksymalnie schodzimy na 20 metrów pod wodą. To w zupełności wystarczy, aby przekonać się, po co tam jesteś i dlaczego wybrałeś nurkowanie na Antarktydzie.

Woda na takiej głębokości zmienia się z każdą sekundą. Unikalny spektakl z efektami świetlnymi czeka na Ciebie na końcu świata, 20 metrów pod wodą, na białym kontynencie. Gra światła jest tam wyjątkowa, ale to trzeba po prostu zobaczyć.

Polarne zwierzęta nie tylko zobaczysz na własne oczy, ale z niektórymi nawet poznasz się bliżej. Foki z przyjemnością z tobą ponurkują, podobnie jak pingwiny czy lamparty morskie. Marzec, bo wtedy odbywa się wycieczka z nurkowaniem na Antarktydzie, to także czas, kiedy jest duża szansa zobaczyć wieloryba. Na tym się skoncentrujemy, będziemy podążać jego śladami, być może będziemy mieć to szczęście i zobaczymy go z bliska.

13 dni polarnej wyprawy

Wycieczka z nurkowaniem na Antarktydzie trwa 2 tygodnie i zaplanowana jest na 18 -31.03.2020. Startujemy z Ushuaia, skąd rozpoczyna się nasza wspólna przygoda. Wypływamy z małego miasteczka na Tierra del Fuego, natomiast przez kolejne dwa dni będziemy przemierzać Cieśninę Drake’a. Gwarantujemy, że poczujesz dreszczyk emocji, ale bardzo przyjemny. Jeżeli szczęście będzie nam sprzyjało, nie tylko zobaczymy pieniące się fale, ale też… ogromnego płetwala błękitnego, który uraczy nas widokiem tryskającej fontanny.

Czwartego dnia, tak przynajmniej przewiduje plan, staniesz w obliczu Antarktydy. Zobaczysz naprawdę dziką przyrodę, która jest nam nieznana. Pięknym widokiem, może nieco dramatycznym, będą skaliste szczyty pokryte białym śniegiem i lekko błękitnym lodem. To robi wrażenie. Będziesz mieć okazję odwiedzenia m.in. Wyspy Cuverville, Neko Harbour i Zatoki Paradise Bay.

Ruszamy dalej, a dokładnie na południe od Kanału Lemaire i zbliżamy się do Koła Antarktycznego. Po drodze zobaczysz Wyspę Pourquie Pas, Horseshoe i Stonington oraz Zatokę Hanusse. W kolejnych dnia już nie pierwszy raz będziesz mieć okazję spotkania z humbakami. Będziesz w miejscu, gdzie istnieje duża szansa na zobaczenie naprawdę ogromnego stada biało-czarnych przyjaciół – pingwinów. Może nawet uda Ci się zejść na ląd…

Nurkowanie na Antarktydzie wymaga jednak przygotowania. To nie jest zwykłe zanurzenie się pod wodę. Będziesz w krainie wiecznego lodu, gdzie temperatura powietrza waha się od -5 do 8 st. Celsjusza, a wody spada niemalże do punktu zamarzania. Na wyprawę pojechać mogą jedynie  Ci, którzy mają doświadczenie w nurkowaniu. Obcy nie może Ci być suchy skafander, wymagane jest zalogowanie w nim przynajmniej 30 nurkowań. Konieczne jest też posiadanie międzynarodowego certyfikatu  nurkowego. Jeżeli spełniasz te warunki, to możesz wspólnie z nami zasiąść na pokładzie Orteliusa. Gwarantujemy, że będzie to przygoda Twojego życia.

Mamy jeszcze kilka wolnych miejsc, ale chętnych nie brakuje. Kto pierwszy, ten spełnia marzenia!